#12: Pivot – słowo, które budzi dreszcze
Choć wcale tak być nie musi!
Cześć Produktowi, środa wybiła, więc czas na nas!
Był taki moment w początkach Fixly, kiedy musieliśmy zdecydować o zmniejszeniu liczby obsługiwanych przez nas usług. Wystartowaliśmy z kilkudziesięcioma kategoriami, ale po kilku pierwszych miesiącach działalności wiedzieliśmy już, że albo skupimy się na jakimś segmencie i zrobimy go dobrze, albo…zrobimy wiele segmentów od czapy. Wybraliśmy to pierwsze.
Zadział się więc pivot: zdecydowaliśmy się zawęzić focus i nasz wysiłek poświęcić na usługi związane z budowami, remontami i naprawami. Czy było to łatwe? Nie! Wymagało mnóstwo pracy zarówno od managerów, którzy zmianą musieli zarządzić, jak i od zespołu, którego codzienny zakres roboty mocno się zmienił. Czy było warto? Zdecydowanie! Liczba wykonawców zaczęła rosnąć, a razem z nią skoczyła nam konwersja… And the rest is history ;)
Czym jest pivot? To znacząca zmiana strategii, modelu biznesowego bądź działania firmy, w odpowiedzi na zmieniające się warunki rynkowe, potrzeby klientów lub inne czynniki zewnętrzne. To zmiana kierunku podejmowana świadomie i istotnie zmieniająca np. to czym nasz produkt jest, jak działa, czy do kogo jest adresowany. Wiemy jak to jest – pivot potrafi wywrócić roadmapę do góry nogami i zdemotywować zespół. ALE - potrafi też otworzyć drzwi do czegoś fajnego. Tak, pivot jest trudny, bo niesie zmiany, często takie, na które nie mamy ani czasu, ani zasobów. Ale jeśli podejdziesz do niego mądrze, może być dla Was początkiem czegoś zajebistego.
Jak więc przejść przez pivot mądrze i z głową? Mamy kilka swoich sprawdzonych patentów:
1. Rozmawiaj z zespołem
Wyjaśnij, skąd decyzja o pivocie, jakie są jego cele i przewidywane korzyści. Jeśli sam tego nie wiesz - dopytaj i zdobądź wiedzę, która o pivocie pozwoli Ci mówić swobodnie. Pokaż też zespołowi jasny plan tego, co się wydarzy. Pamiętaj, żeby dać też przestrzeń na wyrażenie wątpliwości i zadanie pytań - bo tych może być mnóstwo. Sprawdź, czy ta zmiana nie wywołuje w kimś lęku o jej/jego przyszłość i pracę, bo pivot często narusza poczucie bezpieczeństwa. Zrób więc w tej zmianie też miejsce na emocje, także te trudne. Bez tego ludzie nie ruszą w tym samym kierunku.
TLDR: nie idź dalej, póki nie będzie tego zrozumienia w ekipie. Nie traktuj tego zrozumienia po macoszemu.
2. Ustal, kto jest odpowiedzialny za pivot
Pivot to taki sztorm, który trzeba jakoś zaadresować. Gdy będziecie go adresować wszyscy naraz, całym zespołem, to wyjdzie trochę tak, jakbyście chcieli zwinnie manewrować wielkim statkiem wycieczkowym. A zatem: spróbuj wyznaczyć mały zespół, z odpowiednimi kompetencjami, który tym pivotem się zaopiekuje. Dzięki temu nie rozproszysz całego zespołu, a ta mniejsza i zwinniejsza grupa zmianą pokieruje sprawniej. Nawet jeśli Twój cały zespół jest dość niewielki - zastanów się jaka jest minimalna liczba osób potrzebna, by zaopiekować plan na zmianę. Z doświadczenia wiemy, że PMowi do zmiany często wystarczy jeden developer backendowy, jeden frontendowy i designer. Jak będzie u Ciebie?
3. Daj sprawczość
Pivoty potrafią napsuć wiele krwi. Zadbaj więc o to, by nie tylko wytłumaczyć i przegadać kontekst (punkt 1 powyżej), wyznaczyć osoby odpowiedzialne za zmianę (punkt 2), ale też by ten zespół, który do pivotu wyznaczysz, miał realny wpływ na to, jak zmiana zostanie przeprowadzona. Niech poczują, że mają kontrolę i mogą realnie coś zmienić zdziałać. Nie chodzi tu tylko o to, żeby wyjaśnić kierunek, stworzyć zespół i powiedzieć “to teraz róbcie jak wymyśliłem!”, ale dać im czas i narzędzia, żeby tę zmianę zaplanowali, przeprowadzili i wdrożyli jeszcze lepiej. Zarząd nie myśli o edge case’ach ani o tym, jak sprawnie i bez bólu przeprowadzić użytkownika przez zmianę w produkcie - najlepiej zrobi to Twoja wyznaczona ekipa.
4. Zadbaj o interesariuszy
Twój produkt nie istnieje w próżni - są w firmie ludzie (Twoi przełożeni? Ich przełożeni?), którzy mają swoje oczekiwania względem niego oraz tacy, na których interesy Twoje zmiany mogą mieć duży wpływ (np. pozostałe zespoły - sprzedaż, marketing). Poinformuj ich, że pivot będzie miał miejsce, wytłumacz jego naturę, powiedz kto go poprowadzi pivot, ile czasu potrzeba na zmianę etc. Zabezpieczysz w ten sposób czas i zasoby dla zespołu, a jednocześnie pokażesz ludziom wkoło, że panujesz nad sytuacją i masz jasny plan.
5. Zaproponuj POC (proof of concept)
Zarząd chce wielkich zmian przeprowadzonych w rekordowym czasie? To świetny moment na zaproponowanie innego podejścia i przedstawienia im proof of concept, czyli małego eksperymentu, który szybko pokaże, czy idziecie w dobrą stronę. Lepiej się pomylić szybko i na małą skalę niż tracić czas i zasoby na pełny projekt, który nie wypali. Robiąc POC zaoszczędzisz potencjalnie dużo czasu i zachodu. Więc… powinno im się spodobać!
I to chyba tyle! A jak Wy radzicie sobie z pivotami? Macie swoje sposoby? Podzielcie się z nami – czekamy na Wasze historie i pomysły!
Dobrego tygodnia :)
Agnieszka i Marcin
PS. AAAAA a Agnieszka to była na konferencji! Nieźle co?



