#24: O potwornościach grudnia
czyli kiedy dopada Cię planowanie roku
Cześć! Tu Agnieszka i Marcin :)
Przed Wami odcinek baaardzo grudniowy! I nie, nie podzielimy się w nim swoimi ulubionymi przepisami na sernik (choć może powinniśmy?). Najprawdopodobniej przeżywacie właśnie to, co my: ten magiczny moment w roku, kiedy kalendarz zapełnia się spotkaniami strategicznymi, a każdy w nerwach szkicuje roadmapę na przyszły rok, przekładając klocki co najmniej 3 razy dziennie. Niezależnie od tego, czy produkujecie slajdy, tabelki czy opisowe kwity - wiemy jak to jest (a nie jest łatwo). Trochę merytoryki, sporo ambicji i szczypta ego, doprawione myśleniem życzeniowym, a na końcu jeszcze plus 20% do wyniku - wszyscy znamy ten smak ;)
Nie powiemy Wam dziś jak zrobić kuloodporny plan na kolejny rok, bo naszym zdaniem on po prostu nie istnieje. To co chcemy dziś zrobić, to zdjąć z Was trochę ciężaru związanego z planowaniem i projektowaniem przyszłości.
Zapraszamy więc do wzięcia głębokiego oddechu…i jedziemy!
Strategia to proces
Przede wszystkim namawiamy do pamiętania, że strategia produktowa nie jest jednorazowym egzaminem, do którego należy podejść, zdać na 90-100%, wpisać zaliczenie do indeksu i o niej zapomnieć. To proces - żywy, iteracyjny. Materiał, który przygotowujesz teraz dla swojego szefa to baza, na której chcesz dziś budować. Ale pracujesz w produkcie, a nie na budowie - tutaj główne założenia, a czasem nawet fundamenty można zmienić i pewnie zrobisz to kilka razy w ciągu roku. Nie traktuj więc strategii jak pomnika, trwalszego niż ze spiżu ;) Potraktuj ją jako początek drogi, którą chętnie w 2026 roku poznasz.
Strategia nie musi być skończona, musi być sensowna
Twoim zadaniem nie jest przewidzieć przyszłość z nak najwyższym prawdopodobieństwem, ale zaproponować kierunek, który jest logiczny w kontekście danych, obserwacji i celów firmy. Dobra strategia to taka, która pozwala podejmować decyzje, a nie taka, która w najdrobniejszym szczególe (i funkcjonalności) opisuje każdy kwartał.
Polub się z niepewnością (namawiamy już kolejny odcinek!)
Najlepsze zespoły produktowe wychodzą z założenia, że zmiana jest normą. I to jest ich siłą, bo nie boją się zmieniać kierunku, testować nowych rzeczy, poddawać w wątpliwość status quo. Dlatego tworzą strategie odporne na zmiany - oparte na wizji, problemach klientów i wartościach, a nie sztywno rozpisanych projektach. Wiemy, że czasem w plany wpisane są rzeczy, które po prostu trzeba zrobić, to normalne. Jednak im więcej w Twojej strategii myślenia o tym, czego potrzebuje Twój użytkownik, z jakimi problemami się spotyka i jakie szanse może stworzyć dla niego Twój produkt - tym lepiej. Nie musisz wszystkiego wiedzieć w grudniu 2025 roku, wystarczy mieć pomysł, w którym kierunku chcesz szukać.
Strategia to sprawa zespołowa, a nie występ solo
Nie musisz znać wszystkich odpowiedzi. Oczekiwanie, że PM jest wyrocznią, jest nie tylko nierealne, ale też nieefektywne. Zaangażuj zespół, stakeholderów, analityków, sprzedaż. Strategia, która jest zrozumiana i współtworzona, działa lepiej niż ta wypracowana w samotności, przede wszystkim dlatego, że od początku angażuje zespół wokół wspólnego celu (który, jak wiesz jeśli nas czytasz regularnie - jest kluczowy!).
I wreszcie: traktuj strategię jak produkt.
Iteruj. Waliduj. Aktualizuj. Regularnie wracaj do niej tak, jak wracasz do roadmapy. Jeśli coś się zmienia - po prostu reaguj. Materiał, który teraz przygotowujesz jest początkiem, a nie końcem.
I tym optymistycznym akcentem życzymy Wam dobrego miesiąca, pięknej roadmapy i planów, które będzie się chciało realizować!
Agnieszka i Marcin


