#6: Budowanie zespołu
i zaangażowania wokół produktu!
Jeśli stoisz na czele zespołu produktowego – jako Product Owner, Product Manager czy Head of Product – to pewnie już wiesz, że Twoja rola nie przypomina klasycznego „bycia szefem”. Formalnie często nie zarządzasz ludźmi: nie rozliczasz premii, nie prowadzisz ocen rocznych, nie decydujesz o awansach.
Ale mimo to masz ogromny wpływ. To Ty mówisz, co robicie i dlaczego. To Ty budujesz kontekst, kierunek i priorytety. I to od Twojej postawy w dużej mierze zależy, czy ten zespół będzie działał razem, czy obok siebie, a także czy będzie współpracował z innymi działami, czy działał “pomimo” własnego otoczenia.
Dlatego zaangażowanie ludzi wokół produktu to nie coś dodatkowego. To rdzeń Twojej pracy. Bo jeśli zespół nie wie, po co pracuje, albo czuje się oderwany od sensu i kontekstu, to nie tylko ich motywacja spada. To też powoduje liczne problemy – brak efektów, brak innowacji, większą rotację. A Ty zostajesz z roadmapą, której nie ma komu dowieźć.
Zespół produktowy to nie silos
Dobry zespół produktowy jest multidyscyplinarny. Łączy kompetencje PM, UX, UI, inżynierii, ale też współpracuje z marketingiem, growth, operacjami. Bez tego produkt powstaje w oderwaniu od rzeczywistości.
Zamykanie się we własnym świecie to nie tylko błąd zespołów produktowych – to powszechna pułapka w dużych organizacjach. Każdy zespół może zacząć skupiać się wyłącznie na sobie, zapominając o wspólnym celu. Efekt? Przestoje, duplikowanie pracy, brak synchronizacji, słabe dowożenie.
Rozwiązaniem są mosty między działami: regularne spotkania, dzielenie się insightami, wspólne cele i priorytety. I tu jest świetna rola produktu, prawda? Jako osoba stojąca trochę w biznesie, a trochę w technologii, zbierasz wiedzę z organizacji, mielisz ją i przekładasz na strategię. Masz dostęp do wielu źródeł, rozumiesz różne języki i widzisz więcej niż tylko wycinek. To właśnie Ty możesz najskuteczniej rozwalać silosy.
Każdy musi wiedzieć, po co tu jest
Zespół nie może działać skutecznie, jeśli jego członkowie nie rozumieją większego kontekstu. Ludzie muszą wiedzieć, po co są w zespole, jaki mają wpływ i jak ich praca łączy się z efektem końcowym.
Brak przejrzystości co do celu to szybka droga do demotywacji. Ale to też szybka droga do frustracji z Twojej strony – bo jeśli każdy pracuje nad czymś innym, nic się nie składa w całość. Twoją rolą jako lidera jest przypominać o priorytetach, dbać o kontekst i sprawdzać, czy zespół naprawdę rozumie, na czym się skupia – i dlaczego.
Zaangażowanie wymaga relacji
Zespół to nie tylko zbiór specjalistów od tasków. To środowisko, które powinno sprzyjać rozmowie, testowaniu pomysłów, eksperymentowaniu. Bez tego nie ma innowacji – jest tylko bezpieczne odhaczanie zadań.
Jeśli ludzie się boją, nie mówią, nie czują wpływu – zespół pracuje „od sprintu do sprintu”, ale nie tworzy niczego wartościowego. A Ty zostajesz w roli mikrokoordynatora i strażaka, zamiast tworzyć przestrzeń do pracy nad produktem.
Twórz miejsce do rozmowy – nie tylko merytorycznej, ale i codziennej, relacyjnej. Słuchaj. Reaguj. Buduj kulturę opartą na bezpieczeństwie i współpracy.
Zespół musi rosnąć
Zespół produktowy nie jest raz na zawsze „gotowy”. Świat się zmienia. Produkt się zmienia. I zespół musi rosnąć razem z nimi. Częstym błędem jest zbyt późna rekrutacja albo dobór ludzi bez refleksji, jak wpiszą się w całość. A Ty zostajesz z zaległościami, frustracją i błędnymi decyzjami.
Dobry lider ma oko na zespół: doradza w rekrutacjach, rozwija ludzi, daje przestrzeń do nauki – konferencje, szkolenia, mentoring, wymianę wiedzy. Bo pomijając złote strzały - produkt nie będzie efektywnie rósł jeśli zaniedbamy zespół, który nad nim pracuje.
Klient w centrum – dla całego zespołu
Kontakt z klientem nie może być zarezerwowany tylko dla PM-a, UX-a czy researchera. Każdy członek zespołu powinien mieć bezpośrednie doświadczenie z użytkownikami.
To kluczowe, by rozumieć, dla kogo i dlaczego coś robimy. Jeśli tego brakuje, zespół zaczyna budować rzeczy „dla roadmapy”. Ty tracisz czas na tłumaczenie decyzji, a produkt traci sens.
Rozwiązanie jest proste: dziel się wynikami badań, puszczaj nagrania rozmów, zapraszaj zespół do analizy NPS i customer feedbacku. To nie wymaga wiele, a zmienia wszystko.
Metryki – wspólne i zrozumiałe
Zespół potrzebuje wspólnych, mierzalnych celów. Jeśli ich nie ma, albo są niezrozumiałe – nikt nie wie, czy praca ma sens i czy się udaje. Ty też nie.
Brakuje jasnych KPI? Zmieniasz cele w locie, bez komunikacji? To rozbija zespół. Dobre praktyki to: wspólne przeglądy wyników, rozmowa o tym, dlaczego mierzymy akurat to, i jak nas to zbliża do celu.
Przykład z Fixly? Cały zespół pracował na jedną metrykę – gwiazdki wystawiane przez klientów po realizacji usługi. Jedna liczba, jeden kierunek, wspólna odpowiedzialność.
Na koniec
Budowanie zespołu wokół produktu to nie kwestia formalnej władzy. To kwestia intencji, uwagi i codziennych decyzji. Jesteś liderem nie dlatego, że masz kogoś „pod sobą”, tylko dlatego, że wyznaczasz kierunek. A zespół, który rozumie ten kierunek i czuje, że go współtworzy – to zespół, który naprawdę dowozi.
A jak to wygląda u Ciebie?
Czy Twój zespół czuje się częścią produktu – czy tylko wykonawcą zadań? Co możesz zrobić, żeby wokół produktu zebrała się drużyna, nie tylko grupa specjalistów? Daj znać!


