O tym jak fajnie jest popełniać błędy
…jeśli się na nich uczysz ;)
Tak, wiemy, że nikt nie lubi popełniać błędów. My też nie. Wolimy same sukcesy! Taka już nasza ludzka natura, że wolimy mieć rację, a do porażek przyznajemy się niechętnie, lub ewentualnie w zaufanym gronie. Jednak w życiu, a w pracy produktowca zwłaszcza! ich popełnianie umożliwia postęp. A właściwie to jest dla tego postępu niezbędne. Dlatego dziś błędy chcielibyśmy nieco oswoić.
Co dają nam błędy?
Popełnianie błędów stanowi kluczowy element procesu uczenia się. Pomyłki pokazują nam granice własnych umiejętności oraz obszary do poprawy i rozwoju. Dzięki nim łatwiej identyfikujemy to, co wymaga dalszego treningu, a co za tym idzie - błędy mogą pomóc nam w świadomej pracy nad sobą, motywować do wyciągania wniosków i wypracowywania skuteczniejszych strategii. Poradzenie sobie z porażką redukuje też strach przed kolejną próbą. Czyli…jeśli mylimy się mądrze, stajemy się po prostu lepsi w tym, co robimy.
Bo skąd mielibyśmy się uczyć - jeśli nie na błędach? Ktoś kiedyś powiedział, że nie chodzi o to by błędów za wszelką cenę unikać. A raczej o to by je wszystkie możliwie szybko popełnić! Zastanów się jakiego współpracownika byś wolał(a). Takiego który 100 największych błędów ma przed sobą? Czy tego który już je przeżył?
Dlaczego to ważne w produkcie?
Mylenie się jest nieodłączną częścią procesu tworzenia i doskonalenia produktu, ponieważ projektowanie, eksperymentowanie, szukanie innowacji i podejmowanie decyzji najzwyczajniej w świecie wiąże się z ryzykiem popełnienia błędu. To dzięki temu zespół zdobywa doświadczenie i wyciąga wnioski, które pozwalają uniknąć podobnych pomyłek w przyszłości. Produktowiec powinien mylić się szybko - sprawnie podejmować decyzje o wprowadzaniu zmian i równie sprawnie reagować, jeśli okażą się mylne. A żeby tak było, należy tę swoją własną omylność po prostu oswoić :)
No dobra, a jak mak mylić się dobrze?
1. Po ostatnim odcinku w punkcie pierwszym nie będzie zaskoczenia - znaj swoje liczby. Jeśli jesteś przygotowany merytorycznie, to znaczy podejmujesz decyzje w oparciu o dane, a do tego masz zapięte eventy na całej ścieżce użytkownika i jesteś w stanie wszelkie potrzebne liczby wyciągnąć - to jesteś bezpieczny. Nawet jeśli się pomylisz, to o wiele szybciej podejmiesz kolejną, lepszą, decyzję, bo będziesz wiedzieć co i gdzie dokładnie nie działa.
2. Dobrze planuj ryzykowne działania. Jeśli na przykład pracujesz w e-commerce to umówmy się - nie musisz wystartować ze skomplikowanym testem na kluczowym elemencie ścieżki użytkownika w Black Friday, prawda? Albo w piątek o 16:00? Jeśli decyzja, którą podejmujesz może mieć poważniejsze konsekwencje, to lepiej mieć zespół w pogotowiu i nie ryzykować niepotrzebnie wynikiem finansowym.
3. Iteracja is the key - to znaczy, że łatwiej jest testować nowe pomysły małymi kroczkami. Nie musisz od razu wywracać tego przysłowiowego stolika zmieniając wszystko w swoim produkcie. Jeśli chcesz zrobić to mądrze i z jak najmniejszą stratą - podziel swój wielki plan na mniejsze porcje, wprowadzaj je sukcesywnie (zgodnie z planem i znając swoje liczby - patrz punkt 1 i 2), zmieniaj je, jeśli okaże się to potrzebne (a okaże na pewno), aż osiągniesz zaplanowany rezultat.
4. Mylimy się dobrze, jeśli mylimy się szybko. Śledź na bieżąco wyniki swojego działania i nie bój się podejmowania sprawnych decyzji. Jeśli widzisz, że coś nie działa - reaguj.
Czyli zobacz - to w dużym stopniu jest o tym by się do tego błądzenia przyzwyczaić. Po prostu z błędami nie walcz, nie staraj się ich odsuwać. Przyjmij, że są naturalną częścią pracy produktowca. I skacz!
Powiedzcie jeszcze jak mylić się zespołowo?
Przede wszystkim - stwórz w zespole atmosferę pozwalającą na eksperymentowanie, podejmowanie ryzyka i popełnianie błędów. Jak? Nie chowaj ich pod dywan :) To zwyczajne mówienie o błędach, wspólne szukanie rozwiązań i praca nad ich naprawą tworzy kulturę zaufania i szacunku w zespole.
Jeśli do tej pory nie rozmawialiście o błędach otwarcie, zacznij ten dialog od siebie. Przyznaj się do własnej pomyłki (na pewno je popełniasz!) i poproś zespół o pomoc w naprawie. Pamiętaj też, żeby nigdy nie szukać winnych na siłę i nie karać za wtopy. Ludzie chętniej dzielą się pomysłami i podejmują działanie, jeśli nie boją się oceny, a to z kolei sprzyja wzrostowi i innowacji.
Jeśli chcesz zbudować mądry, odpowiedzialny, samodzielny i prawdziwie zwinny zespół (a chcesz, prawda? ;p) - to Wasza kultura nie może bazować na strachu. Zachęcaj więc do podejmowania decyzji, wyciągania z nich wniosków i buduj w ten sposób kulturę odpowiedzialności.
To jak? Namówiliśmy do błędów? A jak Tobie idzie ich popełnianie?


